piątek, 21 stycznia 2011

Wierni aż po grób, czyli jak można wytrzymać w jednym klubie więcej niż 10 lat

Pieniądze rządzą obecnie futbolem w stopniu niespotykanym w historii. Żądza coraz większych zarobków powoduje, że piłkarze przestają identyfikować się z klubami, w których grają. Barwy i herb stają się dla nich emblematem mającym jedynie wymiar finansowy. Na szczęście zawodowo gra w piłkę kilkunastu (może kilkudziesięciu) piłkarzy, którzy całą karierę lub jej znaczną większość poświęcili jednej drużynie, stając się jej symbolem i gwarantując sobie dożywotni szacunek kibiców.

Co łączy Ikera Casillasa, Alessandro del Piero, Francesco Tottiego i Jamiego Carraghera? Wszyscy grają dla swoich klubów ponad 10 lat, trzech z nich jest ich wychowankami i żaden z nich na 99,9% nigdy nie zagra dla innej drużyny! Gdy mówimy Del Piero, myślimy Juventus. Gdy wymawiamy nazwisko Totti, w głowie mamy Romę. Graczy takich jak ta czwórka jest więcej. Wszyscy odrzucili większe zarobki na rzecz czegoś cenniejszego - możliwości zostania ikoną klubu. Poniżej jedenastka graczy, którzy dla swoich drużyn są żywymi legendami, symbolami na równi z herbem i barwami, postaciami, o których kibice śpiewają piosenki lub planują stawianie pomników. Ludźmi, którzy przywracają wiarę w prawdziwy futbol.

Iker Casillas mimo zaledwie 29 lat jest jedną z największych, współczesnych gwiazd Realu Madryt. Jest jego wychowankiem i nigdy nie grał w barwach innej drużyny klubowej. W zespole "Królewskich" zadebiutował 12 września 1999 roku. Odtąd bronił bramki Realu w 547 meczach*.

Gary Neville w drużynie Manchesteru United pierwszy raz pojawił się w 1992 roku. Przez następne 19 lat reprezentował barwy "Czerwonych Diabłów" 602 razy. Obecny sezon jest prawdopodobnie jego ostatnim w roli zawodowego piłkarza.

Jamie Carragher dla Liverpoolu rozegrał dotychczas 651 meczów. Na Anfield gra już 15 sezon! Pracował z sześcioma trenerami, grał z kilkudziesięcioma zawodnikami, którzy przychodzili i odchodzili. Carragher był zawsze i jeszcze długo będzie. Ma bowiem dopiero 32 lata!

Licznik występów Carlesa Puyola w barwach Barcelony wskazuje obecnie liczbę 599. Mecz z Racingiem Santander może być więc jubileuszowym 600. Fachu obrońcy uczył się od Abelardo, z którym miał przyjemność grać. Teraz to on uczy innych. Gerard Pique korzysta z jego rad tak skutecznie, że niedługo prześcignie swojego mistrza...

Javier Zanetti niedawno przedłużył kontrakt z Interem Mediolan do 2013 roku. Obecny sezon jest jego 16 w barwach "Nerrazzurri". Choć Argentyńczyk jest wychowankiem Talleres RE cały świat kojarzy go tylko i wyłącznie z Interem, dla którego rozegrał już 722 mecze!

Steven Gerrard zadebiutował w barwach "The Reds" w sezonie 1998/1999. Na Anfield gra więc już 13 rok. W tym czasie reprezentował barwy Liverpoolu 551 razy.

Ryan Giggs rozgrywa właśnie 21 sezon w swojej karierze. 21 w barwach Manchesteru United, którego koszulkę wkładał w 856 meczach. Walijczyk jest więc drugą po Sir Alexie Fergusonie "aktywną" zawodowo legendą klubu z Old Trafford.

Manchester United ma szczęście do "wiernych" graczy. Trzecim piłkarzem, który rozegrał w barwach MU co najmniej 15 sezonów jest Paul Scholes. Anglika szczególnie nie znoszą Polacy. Wszystko przez trzy gole wbite w 1999 roku naszej reprezentacji na Wembley w wygranym przez Anglię 3:1 meczu eliminacji EURO 2000.

Xavi zadebiutował w Barcelonie w 1998 roku. Odtąd w koszulce w czerwono-niebieskie pasy zagrał 553 razy. A że ma dopiero 30 lat co najmniej 200 meczów przed nim.

Franscesco Totti to ikona Romy. Człowiek instytucja, bez którego zgody nic w klubie z Rzymu wydarzyć się nie może. W barwach drużyny ze stolicy Włoch gra od 1992 roku. W tym czasie zdążył wystąpić w 593 spotkaniach.

Alessandro del Piero nie odszedł z Juventusu nawet wtedy, kiedy ten był na dnie. Po aferze Calciopoli "Starej Damie" odebrano dwa tytuły mistrza Włoch i zdegradowano do Serie B. Kapitan nie opuścił jednak tonącego okrętu i dziś rozgrywa swój 18 sezon w barwach Juve. Jeśli pojawi się na boisku w ten weekend, będzie to dla niego 657 występ dla klubu z Turynu.

Trenerem takiej drużyny nie może być nikt inny jak Sir Alex Ferguson. Szkot prowadzi Manchester United już 25 lat! Wielu piłkarzy z obecnej kadry MU nie było jeszcze na świecie, kiedy on rozpoczynał pracę z "Czerwonymi Diabłami".

Jedenastka prezentuje się imponująco: Casillas - Neville, Carragher, Puyol, Zanetti, Xavi, Gerrard, Scholes, Giggs, Totti, Del Piero. Szkoda tylko, że nigdy nie zobaczymy ich w akcji razem. Chyba że w jakimś meczu charytatywnym...

* stan na 21 stycznia 2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz