wtorek, 1 stycznia 2013

TOP 55, czyli ranking najlepszych piłkarzy 2012 roku

2012 rok należał do Lionela Messiego. Rekordami pobijanymi przez Argentyńczyka emocjonowali się kibice od Władywostoku po Limę. Na uwagę i uznanie za postawę w minionych dwunastu miesiącach zasłużyło jednak także wielu innych piłkarzy. Postanowiłem podsumować ich boiskowe poczynania i stworzyć subiektywny ranking najlepszych graczy 2012 roku. Oto prymusi na poszczególnych pozycjach.

BRAMKARZE

Mimo że Iker Casillas grał w minionym roku nieco słabiej niż w poprzednim, nadal jest najlepszy w swoim fachu. Dobre dwanaście miesięcy ma za sobą również Gianluigi Buffon. Sukcesy Juventusu i reprezentacji Włoch na Euro 2012 to w dużej mierze jego zasługa. Hugo Lloris przechodząc do Tottenhamu, dużo ryzykował. Szybko jednak udowodnił, że na bronieniu zna się jak mało kto. Wygryzienie z pierwszej jedenastki Brada Friedela to duża sztuka.

1. IKER CASILLAS (HISZPANIA/REAL MADRYT)
2. Gianluigi Buffon (Włochy/Juventus Turyn)
3. Joe Hart (Anglia/Manchester City)
4. Manuel Neuer (Niemcy/Bayern Monachium)
5. Hugo Lloris (Francja/Olympique Lyon/Tottenham Hotspur)

PRAWI OBROŃCY

Jeszcze przed rokiem Dani Alves nie miał na tej pozycji poważnych konkurentów. Teraz sytuacja się zmieniła. Bardziej wynika to jednak ze słabszej formy Brazylijczyka niż poprawy umiejętności pozostałych. Mimo tego Alves to nadal wzór prawego obrońcy. Do Philippa Lahma lepiej pasuje określenie boczny niż prawy obrońca. W Bayernie gra bowiem na prawej stronie, w reprezentacji – na lewej. Na obu prezentując wysoki poziom. Jest słabszy od Alvesa w ofensywie, ale lepszy w defensywie. Z wybranej przeze mnie piątki w destrukcji gra chyba najlepiej.

1. DANIEL ALVES (BRAZYLIA/FC BARCELONA)
2. Philipp Lahm (Niemcy/Bayern Monachium)
3. Łukasz Piszczek (Polska/Borussia Dortmund)
4. Rafael da Silva (Brazylia/Manchester United)
5. Mathieu Debuchy (Francja/Lille OSC)

LEWI OBROŃCY

Jeszcze dwa lata temu dobrych lewych obrońców trzeba było ze święcą szukać. Teraz wybór na tej pozycji jest dużo trudniejszy, bo i kandydatów zdecydowanie więcej. Lider mojej klasyfikacji Jordi Alba miał dużo lepszą pierwszą połowę roku. W drugiej, po przejściu do Barcelony, już tak nie zachwycał. Poniżej solidnego poziomu nigdy jednak nie schodził. Podobnie można scharakteryzować Marcelo i Fabio Coentrao z Realu. Duże brawa należą się też Federico Balzarettiemu. Świetne w jego wykonaniu było zwłaszcza Euro 2012.

1. JORDI ALBA (HISZPANIA/VALENCIA CF/FC BARCELONA)
2. Marcelo (Brazylia/Real Madryt)
3. Ashley Cole (Anglia/Chelsea Londyn)
4. Fabio Coentrao (Portugalia/Real Madryt)
5. Federico Balzaretti (Włochy/Palermo/AS Roma)

ŚRODKOWI OBROŃCY

Choć liczba straconych bramek na to nie wskazuje, najlepszą parę stoperów ma Real Madryt. Sergio Ramos i Pepe kiedyś strzelali więcej goli. Teraz golkiperów drużyn rywali pokonują rzadziej, bardziej skupiając się na bronieniu dostępu do własnej bramki. Przez cały rok grali na mniej więcej tym samym poziomie. Wielkich wahań formy nie mieli. Zanotowali też dobre występy podczas Euro 2012. Udany rok mają za sobą Vincent Kompany – lider Manchesteru City i reprezentacji Belgii oraz Mats Hummels, podpora Borussii Dortmund i kadry Niemiec. Regres formy w minionych dwunastu miesiącach zaliczył z kolei Thiago Silva. Pierwsza połowa roku była w jego wykonaniu całkiem niezła, ale po przejściu do PSG jakby stracił swoje atuty.

1. SERGIO RAMOS (HISZPANIA/REAL MADRYT)
2. PEPE (PORTUGALIA/REAL MADRYT)
3. Vincent Kompany (Belgia/Manchester City)
4. Mats Hummels (Niemcy/Borussia Dortmund)
5. Giorgio Chiellini (Włochy/Juventus Turyn)
6. Thiago Silva (Brazylia/AC Milan/Paris Saint-Germain)
7. David Luiz (Brazylia/Chelsea Londyn)
8. Andrea Barzagli (Włochy/Juventus Turyn)
9. Diego Godin (Urugwaj/Atletico Madryt)
10. Gerard Pique (Hiszpania/FC Barcelona)

DEFENSYWNI POMOCNICY

Sergio Busquets z roku na rok jest coraz lepszy. W minionych dwunastu miesiącach jeszcze poprawił odbiór piłki oraz następujące po nim podanie. Technicznie jest znakomity, ale to truizm dla kogoś, kto uczył się futbolu w juniorskich drużynach Barcy (choć nie jest jej wychowankiem). To ideał defensywnego pomocnika. Kolejni w mojej klasyfikacji również są świetnymi piłkarzami, ale do 24-latka z „Blaugrany” ciągle sporo im brakuje. Yayi Toure stabilizacji formy, Arturo Vidalowi spokoju na boisku, Samiemu Khedirze techniki, a Claudio Marchisio... kilku centymetrów wzrostu.

1. SERGIO BUSQUETS (HISZPANIA/FC BARCELONA)
2. Yaya Toure (Wybrzeże Kości Słoniowej/Manchester City)
3. Arturo Vidal (Chile/Juventus Turyn)
4. Sami Khedira (Niemcy/Real Madryt)
5. Claudio Marchisio (Włochy/Juventus Turyn)

OFENSYWNI (ŚRODKOWI) POMOCNICY

Na tej pozycji, podobnie jak przed rokiem, rządzą Hiszpanie. Nacja ta, jak żadna inna, potrafi „tworzyć” piłkarzy obdarzonych nie tylko genialną techniką, ale także nieprzeciętną boiskową inteligencją. Znakomitych taktycznie, ale potrafiących improwizować. Wszystkie te cechy, choć nieco w gorszym wariancie, ma również Andrea Pirlo (sklasyfikowałem go wśród ofensywnych pomocników, choć w odróżnieniu od pozostałych graczy na tej pozycji ma więcej zadań defensywnych). 33-letni Włoch po przyjściu do Juventusu przeżywa kolejną już młodość. Swoją grą po prostu imponuje. Do momentu transferu do Chelsea podobnie można było opisać Edena Hazarda. Zrozumienie angielskiego futbolu zajmuje mu jednak zaskakująco dużo czasu. Nie oznacza to jednak, że Belg gra słabo. Ale nie tak, jakby tego od niego oczekiwali fani „The Blues”. Przeprowadzka na Wyspy na dobre wyszła Santiemu Cazorli. Wydawało się, że nigdy nie będzie już grał tak, jak kilka lat temu w Villarreal. Okazało się jednak inaczej. Szkoda tylko, że Hiszpan trafił do Arsenalu w fatalnym dla tego klubu okresie.

1. XAVI (HISZPANIA/FC BARCELONA)
2. ANDRES INIESTA (HISZPANIA/FC BARCELONA)
3. David Silva (Hiszpania/Manchester City)
4. Andrea Pirlo (Włochy/Juventus Turyn)
5. Cesc Fabregas (Hiszpania/FC Barcelona)
6. Mesut Özil (Niemcy/Real Madryt)
7. Eden Hazard (Belgia/Lille OSC/Chelsea Londyn)
8. Santi Cazorla (Hiszpania/Malaga CF/Arsenal Londyn)
9. Juan Mata (Hiszpania/Chelsea Londyn)
10. Marouane Fellaini (Belgia/Everton FC)

SKRZYDŁOWI/BOCZNI POMOCNICY/COFNIĘCI NAPASTNICY

Ciężko określić pozycję, na której występują Lionel Messi i inni pełniący podobne funkcje na boisku. Np. taki Cristiano Ronaldo często gra jako skrzydłowy, by następnie wcielić się w rolę napastnika, a za chwilę zostać typową dziesiątką. W tej klasyfikacji znaleźli się więc zarówno klasyczni skrzydłowi, np. Jesus Navas, jak i bardziej uniwersalni gracze, np. Angel di Maria. Oczywiście królem jest Messi, pretendentem - Ronaldo. Tę dwójkę od pozostałych dzieli przepaść. To gracze genialni, wirtuozi futbolu, ludzie, dla których przychodzi się na stadiony i ogląda mecze przed telewizorem. Twarze współczesnego piłkarstwa. Kto oprócz nich zasłużył na szczególne słowa uznania za miniony rok? Juan Arango za wkład w grę Borussii Mönchengladbach, Willian za to, że razem ze swoimi rodakami stworzył w Szachtarze naprawdę ciekawy układ, Jesus Navas za to, że nadal gra jak skrzydłowy z dawnych lat – blisko linii bocznej, często dryblując i mijając przeciwników niczym slalomowe tyczki. A to kibice bardzo lubią. Nieco słabszy rok mają za sobą Gareth Bale i Franck Ribery. Marco Reus wręcz przeciwnie. Umieściłem go w tej klasyfikacji, ale równie dobrze mógłby znaleźć się wśród ofensywnych środkowych pomocników. Świetną wiosnę zaliczył Nene, jesienią grał już jednak rzadziej. Na szczęście dla siebie i całej Ligue 1 ostatnio ponownie zdobył miejsce w składzie PSG. Objawieniem jesieni jest z pewnością Raheem Sterling z Liverpoolu. Ale na to, by znaleźć się w moim zestawieniu musi jeszcze poczekać.

1. LIONEL MESSI (ARGENTYNA/FC BARCELONA)
2. CRISTIANO RONALDO (PORTUGALIA/REAL MADRYT)
3. Marco Reus (Niemcy/Borussia Dortmund)
4. Jesus Navas (Hiszpania/Sevilla FC)
5. Franck Ribery (Francja/Bayern Monachium)
6. Angel di Maria (Argentyna/Real Madryt)
7. Gareth Bale (Walia/Tottenham Hotspur)
8. Willian (Brazylia/Szachtar Donieck)
9. Nene (Brazylia/Paris Saint-Germain)
10. Juan Arango (Wenezuela/Borussia Mönchengladbach)

NAPASTNICY

Jestem pewien, że gdyby Radamel Falcao grał w Barcelonie, Realu czy Manchesterze United strzelałby dużo ponad 50 goli w sezonie. Kolumbijczyk ma wszystko, co powinno cechować klasycznego środkowego napastnika – jest silny, dynamiczny, szybki, znakomicie wyszkolony technicznie, dobrze grający głową i obiema nogami – jednym słowem ideał. Twierdzi, że dobrze czuje się w Atletico i nie chce nigdzie odchodzić. Oczami wyobraźni widzę go już jednak w Realu, gdzie tworzy zabójczy dla rywali duet z CR7, czy jako wykańczającego akcje tercetu Hazard-Mata-Oscar w Chelsea. O miano najlepszego snajpera 2012 roku z Kolumbijczykiem walczył Zlatan Ibrahimović. Dla Szweda minione 366 dni było chyba najlepsze w karierze. Wisienką na przygotowanym przez niego torcie był kapitalny gol z przewrotki zza pola karnego w meczu Szwecja-Anglia. Bardzo długo zastanawiałem się, czy w piątce snajperów powinno znaleźć się miejsce dla naszego Roberta Lewandowskiego. W końcu doszedłem do wniosku, że Polak dysponuje na razie mniejszymi umiejętnościami od każdego z wymienionych przeze mnie graczy. Biorąc jednak pod uwagę to, jak szybko rozwija się jego talent, za rok może być już w pierwszej trójce.

1. RADAMEL FALCAO (KOLUMBIA/ATLETICO MADRYT)
2. Zlatan Ibrahimović (Szwecja/AC Milan/Paris Saint-Germain)
3. Robin van Persie (Holandia/Arsenal Londyn/Manchester United)
4. Luis Suarez (Urugwaj/Liverpool FC)
5. Edinson Cavani (Urugwaj/SSC Napoli)

PODSUMOWANIE

Moja jedenastka 2012 roku wygląda następująco: Iker Casillas – Daniel Alves, Pepe, Sergio Ramos, Jordi Alba - Sergio Busquets - Xavi, Andres Iniesta - Lionel Messi, Cristiano Ronaldo - Radamel Falcao. Wśród 55 wyróżnionych przeze mnie piłkarzy najwięcej jest Hiszpanów – dwunastu, Brazylijczyków – siedmiu, oraz Niemców i Włochów – sześciu. Jeśli chodzi o kluby, to rządzi Real Madryt z dziewięcioma reprezentantami, druga jest Barcelona z ośmioma, a trzeci niespodziewanie Juventus z sześcioma.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz