poniedziałek, 26 stycznia 2015

Alfabet Lamparda

źródło: wikipedia.org
autor: thearcticblues
Najskuteczniejszy pomocnik w historii Premier League, najlepszy strzelec w dziejach Chelsea, król środka pola, tytan pracy, a do tego wyjątkowy bystrzak z niezwykle wysokim IQ. Choć ma już 36 lat, nadal gra na poziomie, którego większość jego młodszych kolegów nigdy nie osiągnie. Frank Lampard od A do Z.

Anglia. 106 występów, 29 goli - to bilans Lamparda w reprezentacji. Jest on jednym z zaledwie ośmiu piłkarzy, którzy zagrali w narodowych barwach ponad sto razy. Zadebiutował 10 października 1999 roku w towarzyskim meczu z Belgią (2:1), a swoją pierwszą bramkę zdobył cztery lata później - 20 sierpnia 2003 roku w wygranym 3:1 starciu z Chorwacją. Podczas mundialu w RPA w 2010 roku w meczu 1/8 finału z Niemcami strzelił gola, którego sędzia niesłusznie nie uznał. Gdyby arbiter się nie pomylił, Synowie Albionu doprowadziliby do remisu 2:2 i kto wie, czy nie zagraliby w ćwierćfinale.

Bayern Monachium. 19 maja 2012 roku, Allianz Arena w Monachium. Frank Lampard jako kapitan (John Terry był zawieszony z powodu kartek) wyprowadza drużynę Chelsea na boisko. The Blues są skazywani na pożarcie - grają przecież z wielkim Bayernem, do tego na ich terenie. Po 90 minutach jest jednak 1:1. Dogrywka również nie przynosi rozstrzygnięcia. Konieczne są więc rzuty karne - Lampard wykorzystuje swojego w trzeciej serii. Później Ivica Olić i Bastian Schweinsteiger pudłują, a Ashley Cole i Didier Drogba wytrzymują próbę nerwów. Chelsea wygrywa! Kilkanaście minut potem Lampard i Terry wznoszą w górę Puchar Mistrzów. To jeden z najpiękniejszych dni w karierze Franka.

Chelsea Londyn. Lampard zagrał w barwach The Blues 648 meczów i strzelił 211 goli. Do klubu ze Stamford Bridge trafił z West Hamu w lipcu 2001 roku za czasów Claudia Ranieriego. Kosztował 16 mln euro. Z Chelsea trzykrotnie wygrał Premier League, cztery razy Puchar Anglii, dwukrotnie Puchar Ligi i Tarczę Dobroczynności, po razie Ligę Mistrzów i Ligę Europy. Był ikoną Niebieskich, sercem i mózgiem drużyny. Dziś wielu fanów The Blues nazywa go jednak Judaszem...



Derby County. 12 marca 2008 roku na Stamford Bridge gościła drużyna Derby County. Nikt nie dawał jej szans na korzystny rezultat, ale też mało kto spodziewał się aż takiego lania. The Blues wygrali aż 6:1, a cztery gole strzelił Frank Lampard. Raz trafił z karnego, dwukrotnie posyłał piłkę do siatki prawą nogą, a raz lewą. Dwa lata później Lamps powtórzył ten wyczyn. Tym razem workiem treningowym okazała się Aston Villa, która przegrała 1:7. Do czterech bramek Frank dorzucił też asystę przy trafieniu Florenta Maloudy.

Emerytura. Kariera Lamparda nieuchronnie zbliża się do końca. W sierpniu ogłosił swoją rezygnację z gry w kadrze. - Moja kariera klubowa idzie teraz w innym kierunku. Jest dla mnie niezmiernie ważne, by po pierwsze skoncentrować się na rodzinie,a do tego móc prezentować dobrą formę przez kolejne lata mojej przygody z piłką - tłumaczył powody przejścia na reprezentacyjną emeryturę. Obecnie sytuacja nieco się zmieniła. Lamps ciągle bowiem gra w Premier League, a do USA przeniesie się dopiero latem. Nie zdziwię się więc, jeśli zmieni zdanie co do kadry i wróci do niej na Euro 2016. Kiedy ostatecznie Frank zawiesi buty na kołku? Na razie żadnych konkretnych terminów nie podaje. W cytowanej wyżej wypowiedzi dla BBC mówi o kilku latach. MLS nie jest tak wymagająca jak liga angielska, więc jeśli Lamparda będą omijać kontuzje, może grać nawet do czterdziestki. Jego ojciec zawodowo grał do 38 roku życia. Droga została więc wyznaczona. A co potem? W wywiadzie dla "Four Four Two" Lampard przyznał, że po zakończeniu kariery chciałby zostać menedżerem. Wydaje się, że ma wszelkie predyspozycje ku temu.

Familia. Lampard ma dwie córki z hiszpańską modelką Elen Rivas, 9-letnią Lunę i dwa lata młodszą Islę. Para nie jest już razem. Obecnie piłkarz spotyka się z prezenterką telewizyjną Christine Bleakley. Wujkiem Franka jest Harry Redknapp. Panowie pracowali ze sobą w West Hamie w latach 1995-2001. Lampard kumpluje się też z jego synem, Jamiem, byłym zawodnikiem m.in. Liverpoolu i Tottenhamu.

Gwizdy. Lampard nie miał łatwo, gdy grał w West Hamie. Część fanów uważała, że był drużynie tylko i wyłącznie dzięki swojemu ojcu. Podczas feralnego meczu z Aston Villą w sezonie 1996/1997, kiedy rywal złamał mu nogę, niektórzy "kibice" Młotów wyrażali zadowolenie z tego powodu. Potem, gdy przyjeżdżał na Upton Park z Chelsea, witały go gwizdy. Piłkarz stara się to tłumaczyć specyfiką sympatyków West Hamu, których zaufanie zdobyć jest niezwykle ciężko, ale tak naprawdę przyczyny niechęci fanów do niego są totalnie niezrozumiałe. Nie tylko ci dopingujący Młoty za nim nie przepadają. Kibice Tottenhamu również się zaliczają się do tej grupy, o czym piłkarz prawie przekonał się na własnej skórze. W 2007 roku tuż po meczu jeden z nich, będąc wyraźnie pod wpływem alkoholu, próbował wymierzyć mu bowiem prawy sierpowy. Na szczęście Lampard w porę zrobił unik.

Harówka na treningach to dla Lamparda jedyna droga do sukcesu w piłce nożnej. Nie raz przyznawał, że nie uważa się za wybitnie utalentowanego gracza, a wszystko, co osiągnął, zawdzięcza tylko i wyłącznie ciężkiej pracy. To banał, ale powtarzany przez takiego zawodnika jak Lampard, urasta do miana złotej zasady.

Inteligencja. Lampard jest jednym z najmądrzej grających piłkarzy, to widać podczas każdego meczu z jego udziałem. Mało kto jednak wie, że to bystrzak jakich mało także poza boiskiem. W 2009 roku lekarz Chelsea Bryan English zlecił specjalistom z Mensy przetestowanie inteligencji piłkarzy zatrudnionych w klubie. Lampard osiągnął wynik powyżej 150 pkt, dla porównania wskaźnik IQ Albert Einstein to 160. Z takim intelektem Frank powinien poświęcić się więc nauce, a nie ganianiu za piłką!

José Mourinho. Lampard rozegrał pod wodzą Portugalczyka 213 meczów. Strzelił w nich 70 goli i zanotował 60 asyst, spędzając na boisku 17 992 minuty. To Mourinho sprawił, że z gracza na poziomie ligowym Lampard stał się jednym z najlepszych pomocników świata. - Lamps to Lamps. Jak gra dobrze, jest najlepszy na boisku, jak gra źle - jest drugi albo trzeci - mówił przed laty THe Special One. Z drugiej strony to właśnie on miał ogromny wpływ na zakończenie przygody Lamparda z Chelsea. - Wielcy piłkarze, tacy jak Lampard, mogliby blokować rozwój młodszych. Nasz projekt jest przygotowany na 10 lat, a nie na rok - podjęliśmy słuszną decyzję - tak skomentował tego lata Mourinho odejście ikony klubu. Ciekawe, czy po tych słowach Lampard nadal uważa portugalskiego szkoleniowca za najlepszego trenera, z jakim kiedykolwiek pracował...

Karne. Lampard jest w ich wykonywaniu mistrzem. Myli się bardzo rzadko (w barwach Chelsea strzelił 48 z 50 jedenastek!). Nic więc dziwnego, że został najlepszym specem od jedenastek w historii reprezentacji Anglii - strzelił w ten sposób dla Synów Albionu dziewięć goli. W swojej biografii przyznaje, że trenuje ten element gry bardzo często, dużo częściej niż inni. Zdarzało się, że przed ważnymi meczami oglądał interwencje bramkarza zespołu rywali, by rozgryźć jego sposób bronienia. Jedyne do czego nigdy nie zdołał się przygotować, to... strzelanie w pierwszej serii jedenastek. Unikał tego jak ognia.

Lider. W Anglii na takich graczy jak Lampard mówi się box-to-box player. Podczas jednej akcji atakuje bramkę rywala, by za chwilę walczyć o odebranie piłki pod polem karnym własnej drużyny. Nie robi mu różnicy, czy gra jako środkowy, defensywny czy ofensywny pomocnik, a nawet cofnięty napastnik. Jest znakomity zarówno w destrukcji, jak i w kreowaniu gry. Ma świetny przegląd pola, dzięki czemu zawsze posyła piłki do najlepiej ustawionego gracza. Dysponuje też ogromną wytrzymałością, a jedyne czego mu brakuje, i zawsze brakowało, to szybkość. Wszystkie te cechy sprawiają, że jest boiskowym liderem. Nawet w Manchesterze City, gdzie jego pozycja jest dużo słabsza niż w Chelsea, gdy pojawia się na boisku, żadna akcja nie może się bez niego obyć. Na każdej musi postawić swój stempel jakości.

Manchester City. Nigdy nie zagram w innym klubie Premier League niż Chelsea - powiedział Lampard w jednym z wywiadów w 2013 roku. Nieznane są okoliczności jego rozstania z The Blues - nie wiadomo, czy to Chelsea go nie chciała, czy on wzgardził ofertą przedstawioną mu przez klub. Bez względu na to, jak było, dziś jest tymczasowym Obywatelem, a dla wielu fanów Chelsea - zdrajcą. Dotąd w błękitnej koszulce wystąpił 21 razy i strzelił 7 goli, w tym jednego swojemu byłemu pracodawcy. Początkowo w City miał grać jedynie do początku lutego, kiedy to startuje sezon MLS. Władze klubu z Etihad Stadium wykorzystały jednak fakt, że są współwłaścicielami New York City FC, i wypożyczenie przedłużyły do końca sezonu.

New York City FC. W nowo powstałym zespołem z Wielkiego Jabłka Lampard podpisał dwuletni kontrakt. Za 113 tysięcy euro tygodniowo będzie odcinał kupony od swojej piłkarskiej sławy i promował amerykański soccer. - Chcę być liderem na boisku i poza nim - powiedział podczas prezentacji w nowym klubie. Jednym z jego kolegów w drużynie będzie David Villa, były as Valencii i Barcelony.

Ojciec. Lampard nie raz przyznawał, jak dużą rolę w jego karierze odegrał ojciec, również piłkarz. - Był moim futbolowym "kamieniem milowym", trenerem i krytykiem, źródłem motywacji i irytacji. Okropnie dużo mu zawdzięczam, choć czasem go nienawidziłem (...) Wprowadził mnie w zawodowy reżim treningowy. Pomógł zbudować siłę fizyczną i psychiczną, tak ważną we współczesnym futbolu - to słowa z biografii obecnego piłkarza Manchesteru City. Frank Richard George Lampard aż osiemnaście lat grał w West Hamie jako lewy obrońca. Wystąpił w 551 meczach i strzelił 18 goli.

Pisarz. Lampard ma w swoim literackim dorobku już osiem książek dla dzieci z serii "Frankie's Magic Football". Bestsellerami się nie okazały, ale rozeszły się ponoć w całkiem pokaźnym nakładzie. Kolejna książka pt. "Frankie's Adventure in New York" ma trafić do księgarń 6 lutego. Trzeba przyznać, że termin premiery jest mało fortunny. Lampard niedawno ogłosił przecież, że zostaje w Manchesterze City do końca sezonu. Publikacja świadczy jednak o tym, że już wie, co będzie robił w USA...

Rekordy. Najlepszy strzelec w historii Chelsea Londyn. Jedyny gracz Premier League, który strzelał przynajmniej 10 goli w dziewięciu sezonach z rzędu i wystąpił w 164 kolejnych spotkaniach ligowych! Najskuteczniejszy pomocnik w dziejach PL. Gracz pierwszej dekady XXI wieku w Premiership. Drugi w plebiscycie Złotej Piłki 2005, piłkarz roku w Anglii (2004, 2005) i najlepszy pomocnik UEFA roku 2008. Aż trudno uwierzyć, że to wszystko osiągnięcia skromnego pomocnika rodem z Romford!

Skandale. Na pierwszy rzut oka Lampard to spokojny i ułożony gość. Zdarzają mu się jednak kompromitujące wyskoki. W 2000 roku razem z Rio Ferdinandem i Kieronem Dyerem był bohaterem seksafery. Nikt o odważnych poczynaniach owej trójki w cypryjskim kurorcie Ayia Napa by się nie dowiedział, gdyby nie fakt, że ich igraszki zostały nagrane. 11 lat później Lampard z trzema innymi graczami Chelsea został ukarany grzywną w wysokości dwóch tygodniówek za udział w libacji tuż po atakach terrorystycznych na World Trade Center. Ponoć panowie, będąc pod wpływem alkoholu, obrażali amerykańskich turystów na lotnisku Heathrow. Dwa lata wcześniej głośno było z kolei o kłopotach rodzinnych piłkarza. Po rozstaniu ze swoją partnerką Lampard uczynił ze swego domu "kawalerski azyl", jak nazwały to angielskie media, podczas gdy jego córki wraz z matką musiały gnieździć się w niewielkim mieszkanku. Lampard wszystkiemu zaprzeczył, w ostrych słowach rugając na antenie radiowca powielającego te plotki. Przy okazji twierdząc, że rodzina jest dla niego najważniejsza. Mimo to niesmak pozostał.

Totally Frank. Taki tytuł nosi 480-stronicowa autobiografia Lamparda, która ukazała się w kwietniu 2010 roku nakładem wydawnictwa Harper Sport. Za redakcję tekstu odpowiadał zaprzyjaźniony z piłkarzem dziennikarz Ian McGarry.

Urazy. Przez lata Lampard był uważany za gracza, którego kontuzje się nie imają. Faktycznie, w pierwszej dekadzie XXI wieku Frank grał praktycznie zawsze (seria 164 meczów ligowych z rzędu robi wrażenie!). Nie oznacza to jednak, że nie wie, jak to jest doznać poważnego urazu. W sezonie 1996/1997 w meczu West Ham - Aston Villa złamał bowiem prawą nogę! Na Euro 2012 z kolei nie pojechał przez problemy z udem, a w ostatnich latach coraz częściej doskwierają mu problemy z udem. 

Villas-Boas. Lampard przyznaje, że nie przepadał za portugalskim trenerem, choć zarzeka się, że nie ma między nimi złej krwi. - Nie byłem z nim w tak dobrych relacjach jak z innymi trenerami, lecz nie miałem też z André żadnego problemu. Po prostu nie wiedziałem, jaka jest jego filozofia gry drużyny. On nie chciał, abym występował ciągle na tej samej pozycji, co było dla mnie zaskakujące, ale zaakceptowałem to (...). Sądzę, że praca w Chelsea w tak młodym wieku była dla niego bardzo trudna - mówił w wywiadzie dla "Four Four Two".

West Ham United. Lampard zaczynał w klubie, w którym przez lata grał jego ojciec. Frank Lampard senior był też asystentem menedżera, kiedy jego syn trafił do drużyny młodzieżowej w 1994 roku. W pierwszej drużynie Lampard junior zadebiutował 31 stycznia 1996 roku w meczu z Coventry City, po przerwie zastępując na boisku Johna Moncura. Pierwszego gola dla Młotów zdobył półtora roku później - 9 sierpnia 1997 w starciu z Barnsley FC w Premier League, trafiając do siatki w 76. minucie. Co ciekawe, swojego 200. gola w barwach Chelsea strzelił West Hamowi właśnie, a stało się to 17 marca 2013 roku.

Zabobony. Lampard przyznaje, że należy do ludzi przesądnych. Przed każdym meczem stara się powtarzać te same czynności. W dniu poprzedzającym spotkanie zawsze wieczorny masaż, nazajutrz koniecznie posiłek w postaci ryby i makaronu. Rytuał Franka odbywa się bez względu na rangę meczu, który go czeka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz