niedziela, 28 czerwca 2015

Kreator Dimitri i jego naśladowcy, czyli o najlepszych rozgrywających Europy

Dimitri Payet, najlepszy pomocnik Europy?
źródło: wikipedia.org, autor: Xavier Naltchayan

10 milionów funtów za czołowego playmakera Europy? Mało? Właśnie tyle kosztował West Ham United Dimitri Payet z Olympique Marsylia. Dlaczego to właśnie Francuz ma być najlepszy? Otóż nikt inny nie wykreował w sezonie 2014/2015 więcej okazji bramkowych niż on! Zainspirowany tą zaskakującą informacją postanowiłem sprawdzić, którzy zawodnicy z pięciu najsilniejszych lig Europy - angielskiej, hiszpańskiej, niemieckiej, włoskiej i francuskiej - przynajmniej próbowali mu pod tym względem dorównać.

Premier League

W Premiership rządził Eden Hazard. Belgijski skrzydłowy Chelsea w 38 meczach ligowych wykonał 100 kluczowych podań, notując 9 asyst. Drugi pod tym był względem Cesc Fàbregas. Hiszpan to najlepszy asystent angielskiej ligi. 18 ostatnich podań plus 3 gole sprawiły, że były gracz Barcelony maczał palce w 29% ligowych bramkach zdobytych przez The Blues.

Dobry sezon ma za sobą Christian Eriksen. Liczba kluczowych podań (83) i goli (10) pokazuje, że z roli rozgrywającego wywiązywał się dobrze. Tylko 2 asysty to jednak wynik trochę zawstydzający. Aż pięciu graczy Tottenhamu miało ich więcej - w tym lewy obrońca Danny Rose, który może pochwalić się czterema decydującymi zagraniami.

West Ham niedawno ogłosił pozyskanie z Olympique Marsylia Dimitriego Payeta, wybitnego specjalisty od kluczowych podań. Co ciekawe, w drużynie Młotów jest już człowiek, który wiele Francuzowi nie ustępuje. Stewart Downing, jeden z najbardziej przepłaconych piłkarzy w dziejach Liverpoolu, w kampanii 2014/2015 prezentował się jak na bajecznie drogiego przed laty gracza przystało. 85 kluczowych podań, 8 asyst i 6 goli to bilans więcej niż dobry. Anglik miał udział w aż 32% bramek zdobywanych przez drużynę z Upton Park.

Trzech pomocników Arsenalu, Alexis Sánchez, Santi Cazorla i Mesut Özil, łącznie wykreowało 224 okazje na gola, co czyni ich najlepszym pod tym względem tercetem w Premier League. Styl gry Kanonierów polegający na długim utrzymywaniu się przy piłce sprzyja dobrym wynikom graczy Arsene'a Wengera w tego rodzaju zestawieniach. Mając tak kreatywnych pomocników, do sukcesów potrzeba tylko skutecznego snajpera i... solidnego defensywnego pomocnika. Właśnie na te pozycje Arsenal powinien sprowadzić latem nowych graczy, jeśli chce na serio powalczyć o mistrzostwo Anglii w kolejnym sezonie.

1. Eden Hazard (Chelsea Londyn) - 100 kluczowych podań, w tym 9 asyst
2. Cesc Fàbregas (Chelsea Londyn) - 93 (18)
3. David Silva (Manchester City) - 93 (7)
4. Stewart Downing (West Ham United) - 85 (8)
5. Christian Eriksen (Tottenham Hotspur) - 83 (2)
6. Jesús Navas (Manchester City) - 79 (8)
7. Alexis Sánchez (Arsenal Londyn) - 79 (8)
8. Santi Cazorla (Arsenal Londyn) - 78 (11)
9. Raheem Sterling (Liverpool FC) - 75 (7)
10. Mesut Özil (Arsenal Londyn) - 70 (5)

La Liga

Trzech graczy Celty Vigo w dziesiątce najlepszych speców od kluczowych podań stanowi wielkie zaskoczenie. Z drugiej jednak strony drużyna z Galicji nie zajęłaby ósmego miejsca w lidze, gdyby nie miała graczy prezentujących odpowiednio wysokie umiejętności. Nolito, Fabian Orellana i Michael Krohn-Dehli wykreowali w sumie 239 okazji. Mało było akcji Celty, w których ktoś z tej trójki nie brałby udziału. Trio z Vigo zanotowało łącznie 24 asysty i strzeliło 19 goli. Liderem tej grupki był oczywiście Nolito, autor 13 ostatnich podań i takiej samej liczby goli. Nic więc dziwnego, że chętnych do jego pozyskania nie brakuje. Atlético Madryt, Everton i Manchester United wydają się być najbardziej zainteresowane.

W dziesiątce jest trzech graczy Realu i tylko jeden Barcelony. James, Ronaldo i Kroos we trzech stworzyli 220 szans, czyli o... 19 mniej niż fenomenalny tercet z Vigo. Królewscy mistrzostwa nie przegrali jednak przez problemy z kreowaniem gry czy zdobywaniem goli. Wręcz przeciwnie - strzelili ich przecież więcej niż Barca. O ich porażce zadecydowała słaba defensywa. Blaugrana w 38 spotkaniach straciła tylko 21 goli, Real aż 38. Gdyby było ich nieco mniej, na szczycie bez wątpienia byliby podopieczni Carlo Ancelottiego.

Pablo Sarabia ma za sobą dobry sezon. To w dużej mierze dzięki niemu Getafe uniknęło degradacji. 23-letni wychowanek Realu poza 68 kluczowymi zagraniami strzelił 2 gole, miał 73-procentową skuteczność podań, dryblował też najczęściej w drużynie (46% pojedynków wygrał). Z roli ofensywnego pomocnika wywiązał się więc nieźle. Trenerzy, najpierw Quique Sánchez Flores, a potem Pablo Franco zarzucali mu jedynie zbyt słabe zaangażowanie w grę defensywną, o czym świadczy chociażby aż 358 ujemnych punktów w rankingu performance score stworzonym przez portal squawka.com - nikt w zespole Getafe nie miał gorszego wyniku!

1. Agudo Durán "Nolito" (Celta Vigo) - 95 (13)
2. Lionel Messi (FC Barcelona) - 93 (18)
3. James Rodriguez (Real Madryt) - 77 (13)
4. Fabián Ariel Orellana (Celta Vigo) - 75 (6)
5. Cristiano Ronaldo (Real Madryt) - 73 (16)
6. Toni Kroos (Real Madryt) - 70 (7)
7. Michael Krohn-Dehli (Celta Vigo) - 69 (5)
8. Pablo Sarabia (Getafe CF) - 68 (5)
9. Fayçal Fajr (Elche CF) - 67 (4)
10. Koke (Atlético Madryt) - 64 (10) 

Bundesliga

Obserwując poczynania Kevina de Bruyne'a w Wolfsburgu, szefowie Chelsea wyrywają sobie włosy z głowy, wciąż powtarzając pytanie - dlaczego my go sprzedaliśmy! Piłkarz urodzony w Drongen we Flandrii, który w klubie ze Stamford Bridge tak naprawdę poważnej szansy nigdy nie otrzymał, został uznany za gracza sezonu 2014/2015 w Bundeslidze, trafił też do najlepszej jedenastki Ligi Europy. Poza 20 asystami - nikt w pięciu najlepszych ligach Europy nie miał ich więcej - strzelił też 10 goli, walnie przyczyniając się do wicemistrzostwa Niemiec dla VfL.

Spore zaskoczenie stanowi obecność w dziesiątce najlepszych rozgrywających Zlatko Januzovicia. 27-letni Austriak jest graczem Werderu od końca stycznia 2012 roku. Ale dopiero w zakończonym niedawno sezonie pokazał swój niebywały potencjał. 12 asyst, 77 stworzonych okazji bramkowych i 6 goli czynią z niego jednego z najlepszych pomocników Bundesligi 2014/2015. Transfermarkt.de wycenia go na 7 milionów euro. Po tak udanym roku z pewnością są chętni na jego usługi. On wydaje się jednak zadowolony z tego, co ma w Bremie, o czym świadczy przedłużony w lutym kontrakt, który będzie obowiązywał do końca czerwca 2018 roku.
Kevin De Bruyne,
najlepszy piłkarz Bundesligi 2014/2015
źródło: wikipedia.org, autor: Erik Drost

W tym sezonie fani Bundesligi byli świadkami narodzin kilku gwiazd. Jednej z nich, Roberto Firmino, w zaczynających się w sierpniu rozgrywkach już nie zobaczą. Brazylijczyk, autor 10 asyst i 7 goli, za ponad 30 mln euro przejdzie do Liverpoolu, gdzie spróbuje rozruszać mało kreatywną drugą linię The Reds.

Bayer Leverkusen ma szczęście do uzdolnionych piłkarzy z tureckimi korzeniami. Do niedawna gwiazdą był tam Emre Can, a teraz jest Hakan Çalhanoğlu. Wychowanek Waldhoff Mannheim w sezonie 2014/2015 wykreował kolegom 72 okazje na gola, zanotował 6 asyst i zdobył 8 bramek, wszystkie z rzutów wolnych. Takiego specjalisty od stałych fragmentów gry już dawno w Bundeslidze nie było.

1. Kevin de Bruyne (VfL Wolfsburg) - 111 (20)
2. Zlatko Januzović (Werder Brema) - 77 (12) 
3. Max Kruse (Borussia Mönchengladbach) - 77 (9)
4. Johannes Geis (1. FSV Mainz) - 74 (3)
5. Hakan Çalhanoğlu (Bayer Leverkusen) - 72 (6)
6. Roberto Firmino (TSG 1899 Hoffenheim) - 69 (10)
7. Hiroshi Kiyotake (Hannover 96) - 69 (5)
8. Jonathan Schmid (SC Freiburg) - 64 (8)
9. Mario Vrancić (SC Paderborn) - 61 (1)
10. Ricardo Rodriguez (VfL Wolfsburg) - 54 (4)

Serie A

W dziesiątce najlepszych kreatorów okazji bramkowych w lidze włoskiej jest tylko jeden piłkarz drużyny, która sezon 2014/2015 zakończyła na podium - to Miralem Pjanić z Romy. Klasyfikację otwiera za to zawodnik Empoli, 15. zespołu zakończonych niedawno rozgrywek.

Mirko Valdifiori ma już 29 lat i gra jako defensywny pomocnik. Goli strzela mało, ostatniego zdobył dwa sezony temu, ma jednak coś, co czyni go graczem wyjątkowym - umiejętność posyłania otwierającego podania. Właśnie to w połączeniu z solidnym odbiorem i dobrą grą w defensywie sprawiły, że od nowego sezonu zamiast o utrzymanie będzie walczył o podium Serie A w barwach SSC Napoli.

Być może wesprze go w tym Omar El Kaddouri, któremu 30 czerwca kończy się wypożyczenie do Torino. Wszystko zależy od Maurizio Sarriego, nowego szkoleniowca drużyny z Sycylii. Czy Marokańczyk jest w stanie wnieść do gry Napoli coś wartościowego? Jak najbardziej. 24-latek potrafi kreować okazje bramkowe, ma łatwość w wygrywaniu pojedynków i dysponuje całkiem niezłym uderzeniem. Jak na ofensywnego pomocnika ma trochę zbyt mało asyst, ale za to po części odpowiadają grający z nim w zespole mało skuteczni napastnicy. O tym, w jakich barwach wystąpi w przyszłym sezonie, zadecyduje kilka spraw, z których najważniejsza wydaje się być liczba transferów w Napoli. Jeśli klub pozyska ofensywnego pomocnika, El Kaddouri raczej znów zostanie wypożyczony. Jeśli nie, być może nowy trener da mu szansę. 

Symptomatyczne jest to, że najlepsi asystenci Serie A mają na koncie zaledwie po 10 ostatnich podań. Dla porównania w Bundeslidze mistrz asyst ma ich 20, w Primera Division i Premier League 18, a w Ligue 1 - 17. Nie można wszystkiego tłumaczyć defensywną grą, która w Italii, mimo zmian na lepsze pod tym względem w ostatnich latach, nadal stanowi dominującą taktykę wielu ekip. Wychodzi więc na to, że po włoskich boiskach biegają po prostu pomocnicy gorszego gatunku...

1. Mirko Valdifiori (Empoli FC) - 87 (8)
2. Omar El Kaddouri (Torino FC) - 69 (4)
3. Miralem Pjanić (AS Roma) - 68 (10)
4. Marek Hamsik (SSC Napoli) - 68 (10)
5. Franco Vásquez (US Palermo) - 68 (10)
6. Valter Birsa (Chievo Werona) - 65 (1)
7. Rodrigo Palacio (Inter Mediolan) - 63 (5)
8. Mateo Kovacić (Inter Mediolan) - 62 (3) 
9. Luka Cigarini (Atalanta Bergamo) - 58 (3)
10. Jose Callejón (SSC Napoli) - 57 (3)

Ligue 1

134 kluczowe podania Dimitriego Payeta robią wrażenie. Nikt w pięciu najsilniejszych ligach Europy nie stworzył kolegom więcej okazji bramkowych. Mało kto też miał więcej asyst od niego. Jeśli doda się do tego 7 goli, to trudno nie przyznać racji tym, którzy twierdzą, że Payet ma za sobą najlepszy sezon w karierze. Mimo to wielką niewiadomą jest, jak poradzi sobie w o wiele bardziej wymagającej Premier League.

Być może na angielskich boiskach Payet spotka swojego młodszego kolegę po fachu, Jordana Veretouta FC Nantes. Ponoć bardzo chce mieć go w drużynie Arsene Wenger. 22-latek zanotował w minionym sezonie 6 asyst, stworzył kolegom 72 okazje bramkowe, a do tego strzelił 7 goli. Sporo jak na kogoś, kto jest... defensywnym pomocnikiem. Transfermarkt.de wycenia go na 8 milionów euro, ale klub, który będzie chciał go kupić, musi liczyć się z wydatkiem nawet dwukrotnie wyższym. Brylanty, nawet te nieoszlifowane, są bowiem z reguły drogie...

Jordan Veretout - talent czystej wody
źródło: wikipedia.org,
autor: Catherine Kortsmik
Bardzo prawdopodobna jest także zmiana pracodawcy przez Wissama Ben Yeddera. 14 goli, 3 asysty i 54 kluczowe podania to jego bilans w Ligue 1 w sezonie 2014/2015. Bez podań i bramek 24-letniego Francuza drużyna z Tuluzy nie uniknęłaby spadku. Ben Yedder w odróżnieniu od większości piłkarzy z rankingu jest napastnikiem. Snajper, który jak on, potrafi stworzyć tyle okazji bramkowych kolegom, to skarb. Problem w tym, że wiele bogatszych klubów od Tuluzy chętnie by jej go zabrało. W mediach pojawiają się wzmianki o zainteresowaniu ze strony Tottenhamu, Liverpoolu, a nawet Barcelony.

Payet do spółki z Florianem Thauvinem stworzyli w tym sezonie ligi francuskiej 186 okazji bramkowych. Obaj mieli udział w 43% bramek strzelonych przez Olympique Marsylia. Pierwszego w klubie ze Stade Velodrome w kolejnych rozgrywkach nie będzie na pewno, drugiego też raczej nie, bo bardzo chce mieć go u siebie zakochane we francuskich piłkarzach Newcastle United. Jak poradzi sobie zatem ekipa Marcelo Bielsy bez swoich asów? A trzeba też pamiętać, że z klubem pożegnał się jego najlepszy strzelec, Pierre-Andre Gignac, który przeszedł do... Tigres UANL z ligi meksykańskiej.

1. Dimitri Payet (Olympique Marsylia) - 134 (17)
2. Walid Mesloub (FC Lorient) - 78 (4)
3. Jordan Veretout (FC Nantes) - 72 (6)
4. Joao Moutinho (AS Monaco) - 69 (6)
5. Julien Féret (SM Caen) - 64 (5)
6. Anthony Mounier (Montpellier HSC) - 61 (7)
7. Diego (Stade Reims) - 57 (8)
8. Wissam Ben Yedder (Toulouse FC) - 54 (3)
9. Florian Thauvin (Olymique Marsylia) - 53 (4)
10. Ryad Boudebouz (SC Bastia) - 51 (3)


Kreowanie szans bramkowych to chyba najtrudniejszy element piłkarskiego rzemiosła. W futbolu na najwyższym poziomie strzelić gola jest łatwiej, niż stworzyć okazję do jego zdobycia. Tym cenniejsi są piłkarze, którzy opanowali sztukę zagrywania kluczowych podań do perfekcji. Wydaje się więc, że West Ham kupując Dimitriego Payeta, autora 134 takich zagrań, za jedyne 10 mln funtów, zrobił świetny interes. Wkrótce okaże się, czy Francuz będzie potrafił odnaleźć się w bardziej intensywnej i wymagającej fizycznie lidze, czy raczej podzieli los swojego rodaka, Hatema Ben Arfy, i popadnie w przeciętność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz