wtorek, 5 listopada 2013

Najwięcej, najdłużej, najczęściej, czyli o futbolowych rekordach

12188 metrów średnicy ma największa futbolówka na świecie. Wykonano ją w Dausze, a do Księgi Rekordów Guinnesa została wpisana w lutym tego roku. Największa piłkarska koszulka powstała z kolei w kwietniu 2009 roku w Stambule i miała wymiary 71,35 na 79,15 metra. Futbol nie na takich rekordach się jednak opiera, co nie znaczy, że historia piłki nożnej uboga jest w niesamowite serie i wyczyny. Choć rzadko które z nich trafiły do wspomnianej księgi, i tak budzą zachwyt fanów piłki nożnej na całym świecie.

1. minuta meczu Urugwaj - Szkocja podczas Mistrzostw Świata w Meksyku w 1986 roku była ostatnią dla
José Batisty. Reprezentant Urugwaju jest najszybciej wyrzuconym z boiska piłkarzem w historii mundialu.

2 sekundy. Tyle czasu od rozpoczęcia meczu potrzebowali na strzelenie gola trzej zawodnicy. Jednym z nich jest Michaił Osinow. W październiku 2011 roku piłkarz trzecioligowego Mitosu pokonał bramkarza Olimpii Gelendżik. Jak wyglądają rekordy w najsilniejszych ligach świata? Autorem "najszybszego" gola w historii angielskiej Premier League jest Ledley King. Obrońca Tottenhamu w 2000 roku trafił do siatki Bradford City 9,9 sekundy po pierwszym gwizdku sędziego. W Serie A rekord należy do Arturo Vidala (18 sekund), a w Primera Division do Joseby Llorente (7 sekund). W Ligue 1 rekordzistą pod tym względem jest Denilson (11 sekund). W Bundeslidze z kolei "najszybszych" jest dwóch - Giovanne Elber i Ulf Kirsten (11 sekund). Nieźle na tym tle wypada nasz "błyskawiczny" strzelec. Jest nim Fabian Pawela, który by trafić do siatki rywala potrzebował 18 sekund meczu.

12 goli obejrzeli kibice 15 października 1972 roku podczas meczu AC Milan - Atalanta Bergamo (9:3), co do dziś pozostaje rekordem Serie A. Tyle samo bramek padło w starciu Borussii Dortmund z Arminią Bielefeld 6 listopada 1982 roku. Główna w tym zasługa BVB, która zdobyła ich aż jedenaście, dając się zaskoczyć zaledwie raz. O jednego gola mniej strzelili piłkarze Portsmouth i Reading 29 września 2007 roku. Gospodarze wygrali 7:4. Premier League nadal czeka na spotkanie, w którym padnie więcej goli. 11 bramek to również rekord Ligue 1 i La Ligi. We Francji ustanowili go gracze AS Saint-Étienne i FC Metz 7 maja 1982 roku (lepiej wspominają ten mecz "Zieloni", którzy wygrali 9:2). W Hiszpanii z kolei rekordowy pod względem goli był mecz Realu Oviedo z Realem Valladolid (3:8, 19 maja 1996). Wspomniana jedenastka to także szczególna liczba w historii Ligi Mistrzów. Tyle goli padło bowiem w starciu AS Monaco z Deportivo La Coruna (8:3) 5 listopada 2003 roku. 9 bramek to z kolei rekord ekstraklasy. Co ciekawe, padł aż na trzech boiskach. W Lubinie w meczu Zagłębia z Lechem Poznań (4:5, 20 sierpnia 2005), w Warszawie podczas derbów Legia - Polonia (7:2, 26 marca 2004) i w Zabrzu w trakcie starcia Górnika z Pogonią Szczecin (9:0, 9 kwietnia 2003).

15 - serią tylu porażek z rzędu zasłynęli piłkarze Sunderlandu w sezonie 2002-2003, co do dziś stanowi rekord Premier League. W 11 kolejnych meczach Bundesligi porażki ponosili z kolei gracze FC Norymbergi. 10 spotkań przegrali w sezonie 1983-84, po czym spadli z Bundesligi. Passę tę kontynuowali po powrocie do elity w 1985 roku. Taką samą serię w La Lidze zanotowało w sezonie 1959-60 Las Palmas. Aż 21 razy z rzędu w lidze duńskiej przegrał z kolei FC Fyn i sezon 2012/13 zakończył na ostatnim miejscu. To się nazywa dopiero pech!

17 ligowych zwycięstw z rzędu odnieśli w sezonie 2006/07 piłkarze Interu Mediolan. Wyczyn ten do dziś pozostaje najlepszym w historii pięciu najsilniejszych lig Europy. Na jednym meczu mniej skończyła się seria triumfów piłkarzy Barcelony w sezonie 2010/11, co stanowi rekord La Ligi. Najlepszy wynik pod tym względem w Premier League jest nieco mniej imponujący. Wynosi 14 wygranych i ustanowili go piłkarze Arsenalu Londyn w 2002 roku. Tyle samo zwycięstw z rzędu w rozgrywkach Ligue 1 zanotowało Girondins Bordeaux w 2009 roku. 15 to z kolei liczba kolejnych wygranych Bayernu Monachium w 2005 roku. Do dziś nie ma w Bundeslidze drużyny, która miałaby dłuższą passę.

19 - w tylu meczach La Ligi z rzędu przynajmniej jedną bramkę zdobywał Lionel Messi, co stanowi absolutny rekord świata. 10 spotkań to z kolei rekord Premier League, który należy do Ruuda van Nistelrooya. Holender imponował formą w okresie 22 kwietnia - 23 sierpnia 2003 roku jako zawodnik Manchesteru United. O cztery mecze mniej trwała seria Marouane'a Chamakha. Marokańczyk w latach 2009-2010, reprezentując barwy Girondins Bordeaux i Arsenalu Londyn, trafiał do siatki w sześciu kolejnych meczach Champions League. Co ciekawe, wyczyn ten figuruje nawet w Księdze Rekordów Guinnesa. W Serie A rekord należy do Gabriela Batistuty i wynosi 11 kolejnych meczów z przynajmniej jedną bramką. Argentyńczyk ustanowił go w sezonie 1994-95 jako piłkarz Fiorentiny. Gerd Müller pozostaje niedościgniony pod tym względem w Bundeslidze. W 1970 roku, będąc snajperem Bayernu Monachium, strzelał gole w 16 spotkaniach z rzędu.

1283 gole zdobył Pelé w trwającej od 7 września 1956 do 1 października 1977 roku karierze, co stanowi oficjalny rekord Guinnesa. Nazwisko Brazylijczyka występuje w księdze raz jeszcze. Pelé jest bowiem jedynym piłkarzem na świecie, który trzykrotnie zdobywał złoty medal na mistrzostwach świata (1958, 1962, 1970).

1311 minut nie dał się pokonać Edvin van der Sar. Dzięki niemu Manchester United nie stracił gola w 14 meczach sezonu 2008-09. 1275 minut - to z kolei rekord La Ligi, który należy do Abela Resino i na pobicie czeka już 23 lata. 1176 minut nie puścił gola Gaëtan Huard. Bramkarz Bordeaux nie dał się pokonać w 13 meczach sezonu 1992-93. 929 minut niepokonany był zaś Sebastian Rossi z Milanu w sezonie 1993-94. Nieco mniej, bo 884 minuty, piłki z siatki nie wyciągał Timo Hildebrand. Dokonał tego w sezonie 2003/2004 jako bramkarz VfB Stuttgart.

136505 widzów oglądało 17 kwietnia 1970 roku na Hampden Park w Glasgow półfinałowy mecz Pucharu Mistrzów między Celtickiem a Leeds United (2:1). To rekord europejskich rozgrywek klubowych organizowanych pod egidą UEFA. W ekstraklasie najwięcej kibiców - 42771 - zasiadło na trybunach podczas spotkań Śląska Wrocław - 28 października 2011 roku z Lechią Gdańsk i prawie miesiąc później z Wisłą Kraków. Rekordy frekwencyjne w najsilniejszych ligach świata prezentują się następująco: Serie A - 85848 na meczu AC Milan - Torino (5 grudnia 1993 roku); Premier League - 76098 na meczu Manchester United - Blackburn Rovers (31 marca 2007); Ligue 1 - 78056 na meczu OSC Lille - Olympique Lyon na Stade de France (7 marca 2009); Bundesliga - 91000 na meczu Hertha Berlin - Borussia Mönchengladbach (19 kwietnia 1975); La Liga - 100000 na meczu FC Barcelona - Real Madryt 21 października 2000 roku.

Trzeba przyznać, że wszystkie opisane wyżej rekordy są naprawdę imponujące. Pokazują albo kunszt konkretnych piłkarzy, albo klasę całych drużyn. W większości przypadków ustanawiali je bowiem najlepsi z najlepszych. Piłka nożna to jednak nie lekkoatletyka. Rekordy nie są w niej najważniejsze. Są czystymi statystykami, a te jak wiadomo nie grają. Mają jedynie na celu ilustrować pewne zjawiska. Tą oto pseudofilozoficzną myślą zamknę ten artykuł. Artykuł tylko w treści rekordowy...

1 komentarz: