Włosi na ligowe boiska wrócą w ostatni tydzień sierpnia. Kilka dni później zakończy się okienko transferowe. Kluby Serie A mają więc jeszcze miesiąc na skompletowanie kadr. Jak do tej pory nie mieliśmy głośnych transferów. Chyba najciekawsza była zmiana... trenera w Interze Mediolan, w którym Rafael Benitez zastąpił Jose Mourinho. Hiszpan już zapowiada, że jego drużyna będzie grała inaczej niż za czasów "special one", tzn. ładnie dla oka i super ofensywnie. Problem w tym, że prowadzony przez niego Liverpool wcale tak ofensywnie nie grał, a już na pewno nie ładnie. Widocznie więc mediolański klimat lepiej służy Benitezowi i jego spojrzeniu na piłkę. Nowy trener podjął już decyzję o pozbyciu się Mario Balotellego. Jego transfer do innego klubu to tylko kwestia czasu. Drużyna Interu na pewno na tym zyska. Młody, rozkapryszony gwiazdorek nie jest jej do niczego potrzebny.
Jak już wspomniałem, na razie wielkich transferów we Włoszech nie mieliśmy. Postaram się jednak je podsumować. Oto 10 według mnie najciekawszych.
10. Marco Amelia (Genoa - AC Milan; wypożyczenie) Wydaje się, że Milan w końcu znalazł odpowiedniego bramkarza. 28-latek, przez niektórych uznawany za następcę Gianluigiego Buffona w reprezentacji Włoch, już nie raz udowadniał, że fachowiec z niego pełną gębą.
9. Adriano (Flamengo - Roma; wolny transfer) Gdy patrzy się na jego sylwetkę, ma się wątpliwości czy jest piłkarzem. Gdy spojrzy się na jego dorobek strzelecki, powodów do zwątpień w to, że snajper z niego wyborowy już nie ma. Problem leży jednak gdzie indziej. Psychika i charakter Adriano nie dorastają niestety do jego talentu. Stąd cała masa problemów, jakie od kilku lat notorycznie sprawia swoim pracodawcom. Niektórzy mówią, że w Romie się odrodzi. Wątpię, choć życzę mu jak najlepiej.
8. Jorge Martinez (Catania - Juventus Turyn; 12 mln euro) Gwiazdor Catanii po udanym poprzednim sezonie postanowił zrobić kolejny krok w swojej karierze. Przeszedł więc do Juventusu. Kwota, jaką zapłacili za niego właściciele "Starej Damy" jest dość pokaźna. Reprezentant Urugwaju, który na mundial nie pojechał z powodu kontuzji, ma dać trenerowi Juve, Luigiemu del Neri nowe możliwości ustawienia linii środkowej. Martinez może bowiem grać zarówno na lewej i prawej stronie pomocy, jak i w ataku.
7.Edinson Cavani (Palermo - Napoli; 5 mln euro) Urugwajczyk tak zakochał się w Sycylii, że nie zamierza jej opuszczać. Jednocześnie jednak znudziło mu się Palermo i przeniósł się do Neapolu. Widocznie woli brudne ulice i fetor z rozkładających się na ulicach śmieci.
6. Simone Pepe (Udinese - Juventus Turyn; 2,5 mln euro, wypożyczenie) Czas Mauro Camoranesiego w Juve chyba się kończy. Przyjście Pepe na pewno wzmocni konkurencję na prawej stronie pomocy "Starej Damy".
5. Leonardo Bonucci (Bari - Juventus Turyn; 15,5 mln euro) Juve szybko znalazło następcę Fabio Cannavaro i postawiło na 23-latka z Bari. Bonucci pierwsze kroki w futbolu stawiał w Interze Mediolan. Do pierwszej drużyny się jednak nie dostał. Skauci "Neroazzurri" nie poznali się chyba na jego talencie i z sezonu na sezon będą tego coraz bardziej żałować.
4. Artur Boruc (Celtic Glasgow - Fiorentina; 3,6 mln euro) "Holy Goalie" w końcu wyrwał się z Glasgow, schudł, wziął się w garść i zamierza zawojować Serie A. Talent i umiejętności ku temu ma na pewno, ale czy psychikę również?
3. Eduardo (Sporting Braga - Genoa; 4,5 mln euro) Chyba najjaśniejszy punkt reprezentacji Portugalii na mundialu w RPA. Dzięki niemu drużyna Carlosa Queiroza awansowała do 1/8 i nie skompromitowała się z Hiszpanią. Mógł grać w lepszym klubie niż Genoa, ale wolał mniejszą presję i pewne miejsce w bramce. Jego wybór.
2. Miguel Veloso (Sporting Lizbona - Genoa; 14 mln euro) Dziwną decyzję podjął pomocnik Sportingu. Mógł grać w Juve, mógł w Milanie, a wybrał Genuę. Czemu? W odróżnieniu od innych swoich rodaków poszedł po rozum do głowy i powstrzymał emocje. Wiedział, że w Mediolanie czy Turynie szans na grę w pierwszym składzie będzie miał mniej niż w Genui. Ma dopiero 24-lata i kariera ciągle stoi przed nim otworem, więc nie ma co rzucać się od razu na głęboką wodę. Lepiej nauczyć się pływać w wodach Morza Liguryjskiego, niż utonąć w rwącym potoku Ticino czy Addy. Jeśli sprawdzi się w Genui, transfer do wielkiego klubu będzie tylko kwestią czasu.
1. Luca Toni (Bayern Monachium - Genoa; wolny transfer) Gdy zimą w końcu udało mu się uciec z Monachium i zawitać do Rzymu, wydawało się, że w Romie znajdzie spokój potrzebny do odzyskania dawnej formy. Tak się jednak nie stało. Właściciele Romy nie zamierzali dawać mu drugiej szansy. Toni spakował więc swoje manatki i ruszył nad morze. Czy morski klimat, świeże ryby i duża dawka jodu pomoże mu powrócić na szczyt?
Jak widać dużym wzięciem cieszyli się we Włoszech bramkarze. Większość transakcji odbywała się też bezgotówkowo, gdyż piłkarze przychodzili "z kartami na ręku". Dotąd włoskie kluby wydały na zakupy 175,65 mln euro. Najmocniej swój budżet uszczuplił Juventus Turyn, który wydał 38,85 mln. Druga pod tym względem była Genua, z 25,7 mln, a trzecia Fiorentina z wydatkami na kwotę 18,4 mln euro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz