niedziela, 30 stycznia 2011

Zimowa giełda transferowa - podsumowanie

Choć zimowe okno transferowe kończy się dopiero w poniedziałek 31 stycznia o północy, to myślę, że można już pokusić się o jego małe podsumowanie. W najbliższych godzinach pewnie będziemy świadkami kilku transferów "last minute", ale wydaje się, że żadnych wielkich roszad w kadrach klubów z najlepszych europejskich lig już nie będzie. Jaki więc był styczeń na piłkarskiej giełdzie?

Mimo iż do hitowych transferów nie doszło, to jednak było wyjątkowo ciekawie. Dawno zimowe okienko transferowe nie było tak interesujące jak to, które wkrótce zostanie zamknięte. Szczególnie we Włoszech nie szczędzono pieniędzy na nowych piłkarzy. Kilka transakcji mocno mnie zdziwiło, kilka zaskoczyło. Wartych wspomnienia roszad było zdecydowanie więcej niż 10 niżej wymienionych. Transfer Luiza Gustavo z TSG 1899 Hoffenheim do Bayernu Monachium, przejście Ryana Babela z Liverpoolu do Hoffenheim właśnie, powrót do Włoch Andrei Barzagliego, który zamienił coraz słabszy VfL Wolfsburg na... coraz słabszy Juventus Turyn, czy przybycie do Europy, a dokładnie do Atletico Madryt, Eliasa, wschodzącej gwiazdy brazylijskiego futbolu. Dziwny zwrot w karierze Simao Sabrosy, który zamienił Atletico Madryt na Besiktas Stambuł, kolejna próba przypomnienia o sobie Luki Toniego, próbującego szczęścia w Juventusie, czy chociażby kilka ciekawych zakupów dokonanych przez Malagę z Julio Baptistą i Martinem Demichelisem na czele. Krótko mówiąc, przez ostatni miesiąc działo się nie tylko na boisku, ale także, a może przede wszystkim, w zaciszu gabinetów prezesów i dyrektorów sportowych.

Oto dziesiątka według mnie najciekawszych styczniowych przeprowadzek.

10. STEPHANE SESSEGNON (Paris Saint-Germain - Sunderland, 7 mln euro*) Lider i mózg PSG zrezygnował z gry w 1/16 Ligi Europejskiej i zamienił ligę francuską na angielską. To bardzo ciekawy transfer i założę się, że reprezentant Beninu będzie wielkim wzmocnieniem dla zaskakująco dobrze grającej w tym sezonie drużyny ze Stadium of Light.

9. ANDREA RANOCCHIA (Genoa CFC - Inter Mediolan, 18,5 mln euro) 22-letni stoper to jeden z najciekawszych piłkarzy młodego pokolenia we Włoszech. Razem z Leonardo Bonuccim z Juventusu już wkrótce stworzą duet środkowych obrońców na miarę Fabio Cannavaro i Alessandro Nesty.

8. DARREN BENT (Sunderland - Aston Villa Birmingham, 21,5 mln euro) 26-letni Anglik w 58 meczach dla "Czarnych Kotów" strzelił aż 32 gole. Dziwi zatem decyzja władz Sunderlandu o sprzedaży skutecznego snajpera, zwłaszcza w obliczu zapowiadanej walki o europejskie puchary. Z drugiej strony nie mniej zaskakująca jest zmiana strategii właścicieli klubu z Birmingham, którzy do tej pory byli niezwykle skąpi, co w efekcie doprowadziło do odejścia menedżera Martina O'Neilla.

7. RONALDINHO (AC Milan - Flamengo Rio de Janeiro, 3 mln euro) Tej zimy nastąpił całkowity zmierzch gwiazdy Brazylijczyka. Jeszcze nie tak dawno mówił, że w Mediolanie odzyskał radość z gry w piłkę, której nie miał nawet w Barcelonie. Na boisku pokazywał ją jednak od wielkiego święta. Zamiast trenować, wolał balangować. W efekcie ważył coraz więcej i sam stał się swoją karykaturą. We Flamengo nie będzie musiał robić nic i tak będą go kochali...

6. ANTONIO CASSANO (Sampdoria Genua - AC Milan, 1,7 mln euro) Jeden z najbardziej niepokornych piłkarzy znów próbuje podbić wielki klub. W Realu Madryt się nie udało, czy uda się w Mediolanie? Raczej wątpię.

5. EMMANUEL ADEBAYOR (Manchester City - Real Madryt, wypożyczenie) Jose Mourinho najpierw grzecznie prosił o napastnika, by zastąpić kontuzjowanego Gonzalo Higuaina. Potem zaczął straszyć, że odejdzie z Realu po zakończeniu sezonu. Dopiero taka groźba poskutkowała i szefowie "Królewskich" zgodzili się wypożyczyć z Manchesteru City Adebayora. Real mógłby mieć prawie każdego napastnika na świecie (oprócz tych z Barcelony), a zdecydował się na gasnącego z sezonu na sezon Togijczyka. Choć z drugiej strony Adebayor wie, że jest w Madrycie tylko na chwilę i zrobi wszystko, by ją wykorzystać.

4. MARK VAN BOMMEL (Bayern Monachium - AC Milan, wolny transfer) Co skłoniło kapitana reprezentacji Holandii do przejścia do Mediolanu? W Bayernie był kimś naprawdę ważnym, a w stolicy światowej mody będzie jednym z wielu. Do tego przyjdzie mu rywalizować z Andreą Pirlo, Massimo Ambrosinim, Gennaro Gattuso, Mathieu Flaminim i innymi świetnymi pomocnikami. A swoją drogą po co Milanowi kolejny defensywny pomocnik?

3. GIAMPAOLO PAZZINI (Sampdoria Genua - Inter Mediolan, 19 mln euro) 26-latek od kilku sezonów uznawany jest za jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego włoskiego napastnika. Nie ma się więc co dziwić, że któryś z wielkich klubów z Italii w końcu po niego sięgnął. Trzeba przyznać, że atak Interu po takim wzmocnieniu prezentuje się ekscytująco. Eto'o - Pazzini - Milito, te nazwiska mówią same za siebie.

2. EDIN DŻEKO (VfL Wolfsburg - Manchester City, 37 mln euro) To jeden z najmocniej przepłaconych piłkarzy w historii. Bośniak jest zdolny, ma instynkt snajpera, ale wielką gwiazdą nie jest i raczej nigdy nie będzie. Początek w Manchesterze ma marny i obawiam się, że później wcale nie będzie lepiej. Z drugiej strony musimy się przyzwyczaić, że "The Citizens" lubią przepłacać.

1. LUIS SUAREZ (Ajax Amsterdam - Liverpool FC, 26,5 mln euro) "The Reds" w końcu pozyskali wartościowego gracza. Ktoś w klubie z Anfield doszedł do wniosku, że wydawanie mniejszych sum na graczy pokroju Milana Jovanovicia, Maxi Rodrigueza, Sotirosa Kyrgiakosa czy Christiana Poulsena zamiast do oszczędności w klubowej kasie prowadzi raczej do szybkiego upadku legendy klubu. Postanowił więc kupić kogoś, kto razem z Fernando Torresem może stworzyć jeden z najsilniejszych ataków Premier League.

* kwoty transferowe na podstawie danych transfermarkt.de


1 komentarz:

  1. Najbardziej sensacyjny w tym gronie transfer to Suarez. Raz, że palił się z przeprowadzką w połowie sezonu, a dwa - że wybrał akurat przeżywających potężne problemy "The Reds".

    Ciekawy jest ruch z Adebaiorem na linii MC-Real. Myślisz, że uda mu się wygryźć ze składu leniwca Beznemę? :) Jeśli tak, to spokojnie pogra sezon do końca, bo z tego co się orientuję Higuain wróci najwcześniej w maju, a innych wartościowych snajperów na Benrabeu ze świecą szukać.

    OdpowiedzUsuń